Za nami pierwsza wycieczka zorganizowana przez Panie z Gminnego Centrum Kultury, Promocji, Turystyki Radziechowy-Wieprz do Krakowa. Masa wrażeń i wiele wiedzy zostało nam przekazane podczas zwiedzania Krakowskiego Ogrodu Zoologicznego jak i Muzeum Miasta Krakowa.
Wyruszyliśmy z siedziby Gminnego Centrum Kultury około godziny 7:30, wszyscy podekscytowani co przyniesie dzień. Podróż mineła nam bardzo przyjemnie, a Pan Marek Nowak nasz kierowca zadbał o nasze bezpieczeństwo oraz punktualność. O godzinie 10:00 byliśmy już na miejscu pod wejściem do Ogrodu zoologicznego w Krakowie, tam czekała na nas Pani przewodnik, która dysponowała ogromną wiedzą i chętnie opowiedziała nam o większości mieszkańców tego wspaniałego miejsca. Po wszystkich wrażeniach spędziliśmy czas wolny na terenie ogrodu, mogliśmy coś zjeść, nakarmić zwierzaki z mini zoo i pobawić się na placu zabaw. Około godziny 12:00 Pan kierowca zawiózł nas do centrum Krakowa pod przepiękny zamek na Wawelu. Oczywiście nie mogło zabraknąć wizyty u Smoka Wawelskiego i pamiątkowego zdjęcia. Później przeszliśmy pod okno papieskie, gdzie Pani Agnieszka opowiedziała nam parę faktów jak to kiedyś było, wstąpiliśmy też do kościoła gdzie mieliśmy okazję zobaczyć replikę Całunu Turyńskiego. W końcu przez Planty przeszliśmy na Rynek Krakowski, gdzie już czekała na nas następna atrakcja.
O godzinie 14:30 weszliśmy do podziemnego Muzeum Miasta Krakowa, gdzie mogliśmy zobaczyć wykopaliska archeologiczne sprzed setek lat: monety, elementy ubioru, przedmioty używane na codzień, fragmenty domów i ulic. Na samym początku obejrzeliśmy seans ,,Legenda o Kraku i Smoku Wawelskim”. Pani przewodnik opowiedziała nam o wszystkich ekspozycjach z wielkim zaangażowaniem i pasją. Całe muzeum było multimedialne, na ścianach wisiały ekrany z obrazami królów którzy pozdrawiali przechodzących ludzi, były też pokoje w których mogliśmy usiąść i na ekranach zobaczyć i posłuchać o różnych czasach w historii Krakowa. Na koniec całego zwiedzania mogliśmy wybić swoją własną monetę w sposób jaki robiono to w dawnych czasach.
Po wszystkich atrakcjach przyszła pora na obiad, pamiątki i spacery po rynku. O 18:00 wróciliśmy na parking Wawelski gdzie czekał na nas Pan Marek i bezpiecznie dowiózł do domu. Pogoda dopisała, a wszyscy świetnie się bawiliśmy.
Weronika Rozmus