Wiesław Pawlus


Wiesław Pawlus – bibułkarz, hafciarz i gawędziarz. Rodowity mieszkaniec miejscowości Wieprz (k. Żywca). Z zawodu jest tkaczem, całe zawodowe życie przepracował w Zakładzie Włókienniczym. Prywatnie i z zamiłowania pasjonat folkloru i tradycji. Aktywny członek Koła Gospodyń Wiejskich oraz jeden z najstarszych członków Oddziału Górali Żywieckich Związku Podhalan. Od lat kultywuje tradycje rodzinne, uczestniczy w życiu kulturowym Gminy. Współpracuje ze Stowarzyszeniem „Grojcowianie” oraz Gminnym Centrum Kultury, Promocji, Turystyki Radziechowy-Wieprz. Wielokrotny laureat Konkursu Posiady Gawędziarskie oraz Konkursu Sabałowe Bajania. 

Wiesław Pawlus ukończył Szkołę Podstawową w Wieprzu, a później w 1968 r. Zasadniczą Szkołę Włókienniczą im. Stanisława Bularza w Bielsku-Białej. Bezpośrednio po zakończeniu szkoły rozpoczął pracę w Zakładzie Przemysłu Wełnianego im. Józefa Niedzielskiego WELUX, gdzie przepracował 31,5 lat najpierw na tkalni, a później jako tkacz wzorów w bezpośredniej współpracy z desenatorami. W 2000 roku przeszedł na emeryturę, na której zaczęły rozwijać się intensywniej jego pasje rękodzielnicze. Jednak umiejętności i predyspozycje w tej dziedzinie ujawniły się i rozwinęły dużo wcześniej. 

Pan Pawlus wychowywał się w rodzinie, w której każdy przejawiał jakieś zdolności artystyczne, tworząc różnymi technikami produkty w wielu różnych gałęziach rękodzieła i rzemiosła (np. bibułkowe ozdoby, hafty, pająki, robótki na szydełku lub drutach, rozmaite dekoracje i produkty użytkowe w drewnie). 

Z rzemiosłem i rękodziełem miał zatem styczności od dziecka i tak właśnie rozpoczęła się jego przygoda z wyrobami nieprzemysłowymi.  

Od dziecka szył. Były to początkowo ubrania dla lalek, później także dla ludzi, na samym końcu pojawiły się stroje regionalne (głównie gunie i portki męskie). Szycie było umiejętnością wynikającą z potrzeby i konieczności podyktowanej codziennym życiem. Podobnie z potrzeby sytuacji wynikło przejęcie rodzinnych umiejętności bibułkarskich i hafciarskich. W domu zajmowała się tymi gałęziami rękodzieła przede wszystkim jego mama Maria. Ojciec Pana Wiesława – Józef – zmarł, gdy ten miał zaledwie 11 lat. Jako młodszy z dwojga synów po przedwczesnej śmierci Ojca został przyporządkowany do pomocy w pracach domowych, z których sporą cześć stanowiły tzw. prace kobiece tj. gotowanie i sprzątanie. Starszy brat przejął w tym czasie „prace męskie” głównie przy obejściu domu, zwierzętach i przygotowaniu opału. „Byłem taką babą w domu” z uśmiechem wspomina nieraz Pan Wiesław. Podział obowiązków oraz kontakt z matką wpłynął istotnie na rozwój rękodzielniczych umiejętności oraz zainteresowań Pana Wiesława. 

fot: ze zbiorów prywatnych Wiesława Pawlusa

Bardzo szybko okazało się, że – obok smykałki do szycia – drzemie w nim dryg do tworzenia bibułkowych ozdób. Wielokrotnie wykonywał tradycyjne dekoracje bibułkowe, które systematycznie odnawiane przez wiele lat zdobiły np. kaplice przydrożne, czy też stanowiły dekoracje niesione wraz obrazami religijnymi podczas procesji Bożego Ciała. Prace Pana Wiesława wielokrotnie wyróżniane i nagradzano także w regionalnych konkursach bibułkarskich. 

Niemal w tym samym czasie rozwijały się jego umiejętności hafciarskie. Obecnie Pan Wiesław jest biegły w kilku rodzajach haftu: tradycyjnym kolorowym i białym, makowskim, hafcie na tiulu oraz szczególnie przez niego lubianym i często wykonywanym w hafcie sznurkowym (haft dekorujący regionalne stroje: gunie i portki góralskie). 

Haftu sznurkowego nauczył się samodzielnie, oglądając jedynie wypożyczone z Bukowiny Tatrzańskiej gunie. Nauka ta zrodziła się – jak i wszystkie wcześniejsze umiejętności – z potrzeby sytuacji. W jego rodzinnym Wieprzu powstawał dzięki inicjatywie wieprzańskiego Koła Gospodyń Wiejskich Zespół Regionalny „Grojcowianie”. Jak wielu życzliwych ludzi starał się wspierać powstający zespół, dlatego pomagał szyć portki i guni oraz haftować stroje na potrzeby powstającej grupy. Starał się także załatwiać tańszy materiał. Tak rozpoczęła się jego współpraca ze Stowarzyszaniem „Grojcowianie” oraz kierującą zespołem Jadwigą Jurasz, która wraz ze swoją matką szyła dla powstającego zespołu najwięcej. 

Działający po dziś Zespół Regionalny darzy wielkim sentymentem. Tym bardziej, że jego dzieci Ania i Dominik byli jednymi z pierwszych jego członków, a także chwila powstania zespołu zapoczątkowała w jego życiu niejako nowy etap – wypełniony wieloma godzinami poświęconymi rzemiosłu. Od chwili jego włączenia się w pracę związaną z szyciem strojów dla zespołu, aż dziś liczy, że wykonał haft sznurkowy na co najmniej 100 guniach oraz 500 portkach góralskich.

Jego hafty zdobią elementy strojów nie tylko członków zespołu, ale także Związku Podhalan, a nawet trafiły do zagranicznych miłośników folkloru (np. w Stanach Zjednoczonych).

Pomimo posiadania już umiejętności haftowania na tiulu ukończył kurs Żywieckiego Haftu na Tiulu organizowanego przez Miejskie Centrum Kultury w Żywcu w 2009 r. za który otrzymał także certyfikat. 

Tym, co związane z folklorem i tradycją, a jednocześnie co rozwinęło się i ujawniło, najpóźniej było gawędziarstwo. Śmiałość i zdolności oratorskie niewątpliwie były cechami wrodzonymi, bowiem Pan Wiesław nigdy nie należał do chłopców, którzy w szkolnych przedstawianiach ledwo potrafili „wydusić z siebie” jedno wyuczone zadanie z przydzielonej roli. Jednak do rozwoju zdolności gawędziarskich potrzeba było czegoś więcej. 

Gawędy Pana Wiesława zrodziły się z historyjek zasłyszanych jeszcze w dzieciństwie, a także dzięki obserwacji zwyczajów i uważnemu słuchaniu starszych ludzi. Jeszcze z czasów dzieciństwa Pan Wiesław pamięta Matkę skupioną na przędzeniu, do której licznie przychodziły inne kobiety, aby wspólnie pracować i rozmawiać, a dom wypełniał się śmiechem i opowieściami. To w tych czasach nauczył się nie tylko przędzenia oraz robienia na drutach i szydełku, ale także miał niepowtarzalną okazję wysłuchać wielu niesamowitych i ciekawych historii. Zasłyszane w tamtych czasach opowieści, szczególnie bajki i opowiadania o duchach i strachach stały się nieraz inspiracją do napisania późniejszych gawęd.

fot: ze zbiorów prywatnych Wiesława Pawlusa – Członkowie Związku Podhalan Górali Żywieckich

Pochodził także z rodziny i miejscowości o bardzo silnych tradycjach regionalnych, w tym także językowych. Gwara była językiem codziennym w domu. System edukacji oczywiście bardzo negatywnie wpływał na spłycenie i zubożenie terytorialnej odmiany języka, starając się zastąpić go językiem literackim. Dzięki odpowiednim predyspozycjom Pan Wiesław nauczył się operować oboma językami. W swoich gawędziarskich historiach potrafił zręcznie opowiedzieć także o tradycjach i zwyczajach regionu. 

Po raz pierwszy wystąpił z gawędami dopiero w 1997 r. Wtedy to za namową Jadwigi Jurasz wziął udział w konkursie gawędziarzy w Suchej Beskidzkiej. Otrzymał wówczas III miejsce, a dzięki Pani Barbarze Rosiek z Muzeum Miejskiego w Żywcu rozwinęła się nowa pasja. 

Od wielu lat Pan Wiesław współpracuje z wieloma instytucjami z terenu Gminy Radziechowy-Wieprz. Wielokrotnie zapraszany był przez gminne placówki oświatowe (szczególnie w Wieprzu i Brzuśniku) na dni regionalne, pokazowe zajęcia bibułkarskie, pogodki o wigilii, czy innych zwyczajach. Jak sam podkreśla, największe natężenie takich zajęć było głównie w czasach, kiedy jego dzieci były w wieku szkolnym.

Współpracuje także z Kołem Gospodyń Wiejskich w Wieprzu. Do KGW należała do niego jego matka, której nie raz pomagał przy pracach wykonywanych np. przy organizacji wesel, a jego działalność w kole zaczęła się tak naturalnie i płynnie, że wydaje się że do koła należy od dziecka i zawsze wspiera Panie z KGW we wszystkim o co zostanie poproszony.

W roku 2020 r. Gminne Centrum Kultury Promocji Turystyki zwróciło się również do Pana Wiesława z prośbą o prezentacje umiejętności rzemieślniczych na warsztatach prowadzonych w ramach realizacji projektu pn. „Nasze dziedzictwo: rzemiosło – kultywowanie tradycji przodków poprzez warsztaty online” dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. 


Posiady Gawędziarskie 2020 – Pogodka o „Deble ECKU” autorstwa P. Wiesława Pawlusa


fot: ze zbiorów prywatnych Wiesława Pawlusa


NAGRODY:

BIBIUŁKARSTWO:

  • III miejsce w XVII Konkursie Zdobnictwa Bibułkowego (Żywiec 2000 r.)
  • Wyróżnienie w XVIII Konkursie Zdobnictwa Bibułkowego (Żywiec 2003 r.)
  • II nagroda w XIX Konkursie Zdobnictwa Bibułkowego za kontynuacje tradycyjnych form zdobnictwa bibułkowego (Żywiec, 2010 r.)
  • XX Konkursie Zdobnictwa Bibułkowego za kontynuacje tradycyjnych form zdobnictwa bibułkowego (Żywiec, 2019 r. )
  • III nagroda w I Gminnym Konkursie Zdobnictwa Bibułkowego Gminy Radziechowy-Wieprz. (Brzuśnik, 2007 r.)
  • III nagroda w II Gminnym Konkursie Zdobnictwa Bibułkowego Gminy Radziechowy-Wieprz. (Brzuśnik, 2008 r.)
  • II nagroda w III Gminnym Konkursie Zdobnictwa Bibułkowego Gminy Radziechowy-Wieprz. (Brzuśnik, 2009 r.)

GAWĘDZIARSTWO:

  • III miejsce w konkursie gawędziarzy XXXVII Sabałowe Bajania (Bukowina Tatrzańska, 2003 r.)
  • III miejsce w konkursie gawędziarzy XXXVIII Sabałowe Bajania (Bukowina Tatrzańska, 2004 r.)
  • II miejsce w konkursie gawędziarzy XXXIX Sabałowe Bajania (Bukowina Tatrzańska, 2005 r.)
  • I miejsce w konkursie gawędziarzy XL Sabałowe Bajania (Bukowina Tatrzańska, 2006 r.)
  • III miejsce 51 Sabałowe Bajania (Bukowina Tatrzańska, 2017 r.)          
  • wyróżnienia w XIII Posiadach Gawędziarskich (Przybędza, 2004 r.)
  • II miejsca w XV Posiadach Gawędziarskich (Przybędza, 2006 r.)                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                     
  • I miejsca w XVII Posiadach Gawędziarskich (Brzuśnik, Przybędza 2008 r.)
  • II miejsce w konkursie I Posiady Gawędziarskie w Rajczy (Rajcza, 2007 r.)
  • wyróżnienie w XXIII Posiadach Gawędziarskich (Jeleśnia, Milówka, Wieprz, 2014 r.)
  • II miejsce w XXV Posiadach Gawędziarskich (Jeleśnia, Milówka, Wieprz, 2016 r.)
  • III miejsce w 29 Posiadach Gawędziarskich ON-LINE (Bielsko-Biała, 2020 r.)
  • III miejsce w Konkursie Posiady Gawędziarskie w Karczmie „Rzym” (Sucha Beskidzka, 1997 r.)
  • wyróżnienie w Konkursie Posiady Gawędziarskie w Karczmie „Rzym” (Sucha Beskidzka, 1998 r.)
  • III miejsce w I Rejonowa Przeglądacka Heligonistów i Gawędziarzy Ludowych (Żywiec, 1998 r.)
  • III miejsce w III Powiatowej „Przeglądacce” Gawędziarzy i Śpiewaków Ludowych (Żywiec, 2000 r.)
  • III miejsce w VI Powiatowej „Przeglądacce” Gawędziarzy i Śpiewaków Ludowych (Żywiec, 2003 r.)
  • Wyróżnienie w VII Powiatowej „Przeglądacce” Gawędziarzy i Śpiewaków Ludowych (Żywiec, 2004 r.)
  • I miejsce w VIII Powiatowej „Przeglądacce” Gawędziarzy i Śpiewaków Ludowych (Żywiec, 2005 r.)

Wybrane podziękowania:

  • Od Publicznego Przedszkola w Wieprzu za spotkanie poświęcone tradycjom i zwyczajom ludowym związanym ze świętami Wielkanocnymi naszego regionu (2017 r.)
  • Od Przedszkola w Cięcinie (2007 r.) za kultywowanie wśród dzieci tradycji tutejszego regionu, zapoznanie ich z tradycjami Bożego Narodzenia i Nowego Rok
  • Podziękowanie za pielęgnowanie zwyczajów i tradycji Góralskich 
  • 2007 od Oddział Górali Żywieckich Związku Podhalan
  • Dzień Regionalny, Szkoła Podstawowa im Jana Klicha w Wieprzu 2007 (Konkurs Godki Gwarowej, Dzień Regionalny (2003 r.2005 r., 2008 r., 2010 r.),
  • Podziękowania ogólne do szkoły w wieprzu 2002 r. 
  • Szkoła Podstawowa im ks. Jana Twardowskiego w Brzuśniku Konkurs Przeglądu Małych Form Teatralnych 2007 r., 
  • Turniej Gmin Powiatu Żywieckiego 2003 r. 

fot: ze zbiorów prywatnych Wiesława Pawlusa



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Skip to content